Krotoszyńska Astra zmierzyła się w niedzielę w Czekanowie z miejscowym Piastem. Nasza drużyna w pierwszej połowie jeszcze dotrzymywała kroku rywalom, ale po przerwie miejscowi byli wyraźnie lepsi. 

Gospodarze w 11. minucie wyszli na prowadzenie. Po odbiorze piłki na połowie Astry w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Sebastian Smolarek i Bartosz Jarysz musiał wyciągać piłkę z siatki. Krotoszynianie odpowiedzieli po kilkunastu minutach za sprawą Maksyma Ishchuka, który pokonał golkipera Piasta strzałem głową.

Po przerwie miejscowi zaatakowali z impetem i w ciągu zaledwie kilku minut strzelili trzy gole. Najpierw Bartosz Zmyślony skierował futbolówkę do pustej bramki, chwilę później, po dobrym rozegraniu akcji, w odpowiednim miejscu znalazł się Kacper Grzmil i było już 3:1. Goście nie zdążyli się otrząsnąć po tych ciosach, gdy otrzymali kolejny. Po odbiorze piłki i dobrym rozegraniu akcji wynik podwyższył Adam Sobczyk. Wprawdzie już trzy minuty później Szymon Jankowski zmniejszył rozmiary porażki, uderzając celnie głową po wrzutce z rzutu rożnego, lecz na więcej tego dnia krotoszynian stać nie było.

(LENA)

PIAST CZEKANÓW – ASTRA KROTOSZYN 4:2 (1:1)

1:0 – Sebastian Smolarek (11)

1:1 – Maksym Ishchuk (23)

2:1 – Bartosz Zmyślony (55)

3:1 – Kacper Grzmil (58)

4:1 – Adam Sobczyk (62)

4:2 – Szymon Jankowski (65)

ASTRA: Jarysz – Skrzypniak (73′ Sójka), Jankowski, Olejnik, Ishchuk (61′ Praczyk), Motyl (49′ Rebelka), Budziak, Błażejczak, Miedziński (55′ Mizerny), Pauter (63′ Sekula), Szulc (58′ Staszewski)