27 sierpnia na przejazdach kolejowych w okolicach Krotoszyna zorganizowano kolejną akcję prewencyjną „Bezpieczny przejazd – szlaban na ryzyko”. Funkcjonariusze policji i Straży Ochrony Kolei uświadamiali kierowcom, jak ważną rzeczą jest zachowanie ostrożności na przejeździe kolejowym.

Koordynatorzy kampanii na wybranych przejazdach w całej Polsce pojawiają się, by przypominać kierowcom, jak bezpiecznie pokonywać przejazdy kolejowo-drogowe. – Co roku na przejazdach w Polsce dochodzi do około 200 wypadków i kolizji. Za 99 procent z nich odpowiadają nieostrożni, brawurowi, „niemający czasu” kierowcy. Dlatego poświęcamy nasz czas, aby zminimalizować liczbę zdarzeń w tych miejscach. We współpracy z SOK i policją przeprowadzone są akcje prewencyjne z wykorzystaniem materiałów edukacyjnych. Osoby niestosujące się do przepisów ruchu drogowego mogą spodziewać się upomnień lub mandatów – informują organizatorzy akcji „Bezpieczny przejazd – szlaban na ryzyko”.

Każdego roku na polskich torach dochodzi do wielu niebezpiecznych zdarzeń. Liczby nie zawsze pozwalają zobrazować dramat osób, które są za nimi schowane, jednak bez nich nie da się pokazać powagi całego zjawiska. Problem wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych i tzw. dzikich przejściach to dziesiątki zabitych, setki rannych i milionowe koszty. Pociągi mają masę kilkuset, a nawet kilku tysięcy ton. Aby zatrzymać pojazd o takim ciężarze, od momentu naciśnięcia przycisku nagłego hamowania potrzeba nawet do 1200 metrów. Różnica mas między składem towarowym a samochodem osobowym jest ogromna. Każdy błąd na torach może nieść za sobą nieodwracalne skutki, gdyż maszynista nie jest w stanie zatrzymać pociągu w kilka sekund.

W lipcu 2021 roku doszło do 23 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych na przejazdach/przejściach kolejowo-drogowych, w wyniku których zginęły cztery osoby i tyle samo zostało ciężko rannych. Jeśli chodzi o pieszych, to odnotowano 23 zdarzenia w miejscach niedozwolonych, w których zginęło 18 osób, a dwie zostały ciężko ranne.

(FENIX)