W zaległym meczu klasy okręgowej Biały Orzeł Koźmin Wlkp. pokonał na wyjeździe 2:1 GKS Grębanin. Koźminianie tracą tylko punkt do lidera ligi – Jaroty II Jarocin Witaszyce.

Goście od początku prowadzili grę i regularnie przebywali na połowie przeciwników. Ale gospodarze wykorzystali jedną z nielicznych szans i wyszli na prowadzenie.

Po zmianie stron koźminianie nadal przeważali. Wyśmienitą szansę na wyrównanie miał Krzysztof Czabański, ale nie wykorzystał rzutu karnego. W 70. minucie spotkania solową akcją popisał się Marcin Szymkowiak, który po minięciu obrońców umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później K. Czabański zrehabilitował się za zmarnowaną jedenastkę, pokonując bramkarza GKS-u strzałem głową po dograniu Wojciecha Kamińskiego.

– To był prawdziwy thriller! Konsekwentnie dograliśmy ostatnie kilkanaście minut meczu i to my zgarniamy ważne trzy punkty. To było budujące zwycięstwo i pokaz naszego charakteru – skomentował Łukasz Konopka, zawodnik Białego Orła.

(LENA)

GKS GRĘBANIN – BIAŁY ORZEŁ KOŹMIN WLKP. 1:2 (1:0)

1:0 – (32)

1:1 – Marcin Szymkowiak (70)

1:2 – Krzysztof Czabański (79)

BIAŁY ORZEŁ: Wronecki – Konopka, Maciejewski (65′ Roszczak), Hajdasz, Kamiński (78′ Rój), Skowroński, Nowakowski (50′ Ratyński), Szymkowiak, Borowczyk, Namysłowski, Czabański