Zdunowska restauracja Impuls została członkiem Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska. Certyfikat przyznano na dziewięć tradycyjnych regionalnych potraw.

Sieć Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska w 2008 roku stała się częścią Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego, której celem jest pokazanie miejsc, gdzie turyści i konsumenci będą mogli odnaleźć lokalną i regionalną żywność. Wielkopolska jest regionem posiadającym specyficzne produkty i potrawy – o wysokiej jakości i bogatej historii.

Tabliczka z logotypem Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolska, którą można znaleźć przed wejściem do oznaczonych w katalogu restauracji czy gościńców, jak również sklepów, zakładów przetwórczych czy gospodarstw agroturystycznych, wskazuje miejsca oferujące wysokiej jakości produkty regionalne oraz dania wykonane na bazie regionalnej żywności w oparciu o tradycyjne receptury.

Jakiś czas temu do Sieci dołączyły nowe punkty. Jednym z nich jest Restauracja Impuls, która mieści się w Zdunach przy ul. Łacnowej. Jej specjalnością są dania regionalne, staropolskie i myśliwskie. Właściciele przykładają ogromną wagę do tradycji oraz do tego, aby dania były przygotowywane z regionalnych składników najwyższej jakości. Posiadają nawet własną hodowlę królika i karpia oraz wędzarnię.

Restauracja otrzymała certyfikat Dziedzictwa Kulturowego Wielkopolska na dziewięć potraw. Należą do nich pyry z gzikiem, ser smażony z koperkiem lub kminkiem, czernina z suszonymi owocami i podrobami podawana z domowym makaronem, kaczka pieczona z parowanymi pyzami i czerwoną kapustą z jabłkiem, rolada z jelenia podawana z pieczonym jabłkiem i żurawiną, pieczeń z dzika podawana z kaszą i kapustą kiszoną z grzybami, królik duszony w śmietanie, karp w sosie cebulowym oraz szynka wędzona z dzika.

Właściciele prowadzą restaurację od blisko 30 lat. Droga do uzyskania certyfikatu nie była prosta. – Od zawsze chcieliśmy mieć kuchnię regionalną – przyznaje Marzena Swora, właścicielka restauracji. – Od samego początku było takie założenie. Sprawa z certyfikatem zaczęła się kilka lat temu, kiedy udział w tym projekcie zaproponował nam gość naszej restauracji. Za pierwszym razem się nie udało, ale dzięki zdobyciu jeszcze większej wiedzy i umiejętności osiągnęliśmy cel. Jesteśmy z tego bardzo dumni, szczególnie, że ta dobra wiadomość przyszła do nas w tak trudnych czasach – stwierdza M. Swora, podkreślając, że to głównie sukces jej męża, który pracował nad udoskonalaniem dań, aby całkowicie wpisywały się w normy przyznawania certyfikatu.

– Myślę, że jest to zwieńczeniem lat wytrwałej pracy i obranego kierunku naszej kuchni. Od początku brnęliśmy w naturalne, ekologiczne produkty. Kiedyś nie myśleliśmy nawet o tym, że będziemy produkować własne piwo, a teraz zaczynamy działać również w tym kierunku. Najbardziej cieszy mnie, że w certyfikacie został ujęty ser smażony. Jest to potrawa, której nigdzie nie ma, a to iście wielkopolskie danie – dodaje Sławomir Swora, właściciel i szef kuchni.

– Kochamy to, co robimy. Gdy na osiem miesięcy zabrano nam to, co robimy od 30 lat, było to okropnym doświadczeniem. Dlatego wiadomość o Certyfikacie stanowiła miód na nasze serca – podsumowuje M. Swora. Zachęcamy do odwiedzania restauracji Impuls, kiedy to już będzie możliwe i zapoznania się z kulinarną historią naszego regionu.

(LENA)