W 27. kolejce klasy okręgowej Biały Orzeł Koźmin Wlkp. zmierzył się z LKS-em Gołuchów II. Nasz zespół po raz kolejny zgarnął trzy punkty, pokonując miejscowych 3:1.

W pierwszej fazie spotkania koźminianie nie byli drużyną dominującą. Z czasem jednak zaczęli stwarzać coraz groźniejsze sytuacje, ale na gole trzeba było poczekać aż do drugiej połowy.

W 55. minucie gry po faulu na Marcinie Szymkowiaku sędzia pokazał zawodnikowi z Gołuchowa drugi żółty kartonik i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Krzysztof Czabański. Chwilę później gospodarze wyrównali za sprawą Dominika Marcinkowskiego, który przymierzył z rzutu wolnego z kilkunastu metrów.

W 67. minucie Krzysztof Ratyński przeprowadził solową akcję i zgrał wprost na głowę Jakuba Namysłowskiego, który dopełnił formalności. Niedługo potem K. Ratyński strzelił na 3:1 i było po meczu.

– Początek konfrontacji był nieco niemrawy w naszym wykonaniu. Z czasem zaczęliśmy stwarzać groźne sytuacje, a w drugiej połowie już mocno napieraliśmy. Nasza nieskuteczność spowodowała, że zwyciężyliśmy tylko różnicą dwóch trafień – skomentował Łukasz Konopka, zawodnik Białego Orła.

(LENA)

LKS GOŁUCHÓW II – BIAŁY ORZEŁ KOŹMIN WLKP. 1:3 (0:0)

0:1 – Krzysztof Czabański (55′ karny)

1:1 – Dominik Marcinkowski (59)

1:2 – Jakub Namysłowski (67)
1:3 – Krzysztof Ratyński (73)

BIAŁY ORZEŁ: Wronecki – Roszczak, Konopka (88′ Mucha), Hajdasz (88′ Janowski), Ratyński (74′ Rój), Kamiński (46′ Skowroński), Nowakowski (46′ Maciejewski), Szymkowiak (78′ Kęsy), Borowczyk, Namysłowski, Czabański