Mieszkańcy bloków przy ulicy Kobylińskiej w Krotoszynie zainteresowali nas sprawą fatalnego stanu boiska na tamtejszym osiedlu – naprzeciwko targowiska miejskiego. Jak się okazuje, już rok temu zgłaszali ów problem Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która wtenczas zapowiadała, że prace remontowe na tym terenie zostaną zrealizowane w „bieżącym” roku (czyli 2020). Tymczasem minął rok i nic się nie zmieniło…

– Od ponad roku staramy się o to, żeby spółdzielnia mieszkaniowa dokonała rewitalizacji boiska. Jest to w tej chwili jedyne miejsce, na którym dzieci z tego osiedla mogą grać w piłkę i spotykać się. W poprzednich latach spółdzielnia zlikwidowała wszystkie piaskownice i plac zabaw na tym osiedlu. Gdzie w takim razie dzieci mają BEZPIECZNIE spędzać czas? Na pewno nie na trawnikach przy parkingach dla samochodów lub pomiędzy zaparkowanymi samochodami czy na kostce brukowej przed garażami i szlabanami wjazdowymi! – oznajmia jedna z mieszkanek tej okolicy. – My naprawdę nie chcemy super drogich sprzętów sportowych na tym boisku. Wystarczy porządna nawierzchnia i wymiana desek na siedziskach oraz usunięcie bałaganu, szkła i wystających gwoździ. To tak niewiele w porównaniu z bezsensownymi wydatkami na ciągle psujące się szlabany wjazdowe! – dodaje nasza rozmówczyni.

Tak więc od dawna boisko to stanowi jedyne miejsce do zabawy dla dzieci z bloków. Jednak nie są one tam bezpieczne ze względu na fatalny stan nawierzchni i ogólny bałagan (co widać na zdjęciach). Nawierzchnia jest mocno zniszczona, pełno dziur, przez co dzieci doznają urazów i niszczą sprzęt sportowy, np. podarte piłki po zaledwie kilku meczach; wystające gwoździe z desek na siedzisku, połamane deski, śmieci i potłuczone szkło w resztkach trawy i na samym boisku.

W styczniu 2020 mieszkańcy mailowo, wraz z dokumentacją zdjęciową, zgłosili problem Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. – W imieniu wielu rodzin i przede wszystkim dzieci chcemy zapytać o plany Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w kwestii obiektu „sportowego” na osiedlu Kobylińska-Sienkiewicza – pisali mieszkańcy. – Obiekt ten w latach 80. i 90. ubiegłego wieku był namiastką boiska sportowego. Niestety, od wielu lat to „melina” w środku osiedla, w środku pięknego Krotoszyna. Z braku innych możliwości, ponieważ już dawno na naszym osiedlu zostały zlikwidowane wszelkie atrakcje w postaci placów zabaw, dzieci, zwłaszcza w sezonie, spędzają na tym obiekcie wiele godzin, łamiąc ręce, nogi i doznają wielu groźnych urazów, w tym głowy. (…) Kompletnie zniszczony asfalt, słupy do zawieszania siatki z wystającymi hakami, wystające gwoździe z ławek, a właściwie z tego, co po nich pozostało, wystające rury i rurki, kompletnie zniszczone krawężniki, przez które wszyscy się przewracają i tzw. „szczalnia” – jak nazywany jest przez wielu mieszkańców kącik w wewnętrznej stronie obiektu. Na wielu osiedlach w ostatnich latach powstały piękne obiekty sportowe ze sztuczną trawą, z bramkami i koszami do gry w piłkę. Lata mijają, a na naszym osiedlu nie możemy się doczekać renowacji. Chcemy zwrócić uwagę, że problemem tego obiektu nie jest tylko brak jego walorów estetycznych, ale przede wszystkim niebezpieczeństwo, jakie stwarza dla bawiących się tam dzieci. (…) Co jeszcze powinno się na tym boisku wydarzyć, żeby Krotoszyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa podjęła decyzję o renowacji?

W mailowej odpowiedzi (z dnia 11 lutego 2020) Zarząd Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej poinformował mieszkańców, że posiada dokumentację techniczną na wykonanie przedmiotowego boiska, a prace budowlane zostaną wykonane w roku bieżącym. Od tego momentu minął rok i… nic.

W styczniu tego roku mieszkańcy wystosowali do spółdzielni kolejne pismo. – Mimo zapewnień, że prace budowlane zostaną wykonane w roku 2020, prace nie zostały wykonane! (…) W tej chwili to boisko to ruina i jedna wielka katastrofa w środku naszego miasta, na którym bawiące się dzieci doznają rozmaitych urazów oraz niszczą odzież i sprzęt sportowy. (…) Obiekt ten jest także przedmiotem drwin ze strony mieszkańców innych osiedli w naszym mieście, w tym także osiedli należących do Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Chcemy ponownie zapytać, czy i kiedy możemy liczyć na działania renowacyjne na wspomnianym obiekcie? – czytamy w kolejnym mailu skierowanym do KSM.

Jako redakcja także zwróciliśmy się w tej sprawie do spółdzielni, dopytując, czy i kiedy planowana jest renowacja owego boiska. – Zarząd Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej informuje, że prace remontowe boiska sportowego na osiedlu przy ul. Kobylińskiej zostaną wykonane w bieżącym roku, a wykonawca zostanie wyłoniony w wyniku przetargu. Orientacyjny termin przetargu to maj, natomiast wykonanie prac uzależnione jest od wyłonienia wykonawcy – odpowiedziała Hanna Kępa, z-ca prezesa ds. technicznych Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Czy tym razem uda się zrealizować to zadanie w zapowiadanym terminie..?

ANDRZEJ KAMIŃSKI