Radny powiatowy Marian Włosik w trakcie grudniowego dyżuru w biurze poselskim PiS poinformował o swojej aktywności w ostatni czasie. Jak podkreślił, chce być reprezentantem całego społeczeństwa. Dlatego zaangażował się w pomoc Międzyosiedlowemu Zespołowi Interwencyjnemu.

– Dla mnie ważne jest reprezentowanie ogółu wyborców, bez patrzenia na sympatię polityczne – zaznaczył M. Włosik, do którego z prośbą o pomoc zwrócili się przedstawiciele wspomnianego MZI, od kilku lat walczący, póki co bez skutku, o przestrzeganie prawa. Chodzi o działalność inwestorów na stacji paliw, parkingu i składowisku pomiędzy ulicami Konstytucji 3 Maja, Fabryczną, Benicką i Masłowskiego

Udało się więc doprowadzić do posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, w trakcie którego przedstawiciele MZI zapoznali radnych ze swoimi racjami i pokazali zaniedbania władz. Radny Włosik jest zawiedziony posiedzeniem komisji z 5 grudnia. – Nie posunęliśmy się ani o krok w wyjaśnieniu tej kwestii. Co więcej, sygnały ze strony MZI o tym, iż nie otrzymali wyczerpujących odpowiedzi na swoje pytania od starosty, pozostały bez echa – oznajmił radny. – Naszą rolą, jako komisji, jest wyjaśnienie każdego aspektu tej sprawy, a nie wyciszanie jej. Tymczasem panów z MZI nie dopuszczono do głosu, a skargę na starostę uznano za niezasadną. Nie kończy to sprawy, gdyż na sesji będę domagał się wyjaśnień – zapowiedział M. Włosik.

Radny poruszył także ważny społecznie temat geriatrii w Krotoszynie. – Zamierzam włączyć się w rozwiązanie tego problemu. Nie może być tak, że rozbudujemy szpital, a zabraknie w nim miejsca dla seniorów – powiedział, dodając, iż w naszym mieście powinien powstać oddział geriatryczny.

Jeśli to się nie uda, na przykład ze względu na ograniczone finanse powiatu bądź niedobór przedstawicieli tej specjalności, M. Włosik zamierza zaproponować kompromis – sprowadzenie do Krotoszyna lekarza tej specjalności, przyjmującego na kontrakt. – Nie wierzę, że mój apel, poparty racjonalnymi prośbami seniorów, zostanie zlekceważony – dodał.

(PIK)