W ósmej kolejce V ligi Astra Krotoszyn w Sulmierzycach zmierzyła się z MKS-em Dąbie. Choć spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, emocji nie brakowało.

W pierwszej części meczu gra była dość wyrównana. Na początku każda z ekip miała okazję z rzutu wolnego. W 22. minucie jeden z graczy MKS-u groźnie uderzał, lecz piłka minęła bramkę Astry. Chwilę później Patryk Łuczak próbował strzału z przewrotki, lecz bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Po przerwie obie drużyny wyszły na murawę z jeszcze większą chęcią zdobycia bramki. Dobrą okazję na otwarcie wyniku mieli w 51. minucie krotoszynianie, kiedy to po podaniu Mateusza Mizernego P. Łuczak oddał mocny strzał. Niestety, piłka przeleciała nad bramką. Po chwili po akcji MKS-u dobrą interwencją popisał się Szymon Maj. Z kolei golkipera gości próbował zaskoczyć Łukasz Budziak, również bez powodzenia.

Do końca meczu każdy z zespołów próbował zdobyć zwycięską bramkę. Nie ułatwiały im tego decyzje arbitra, które niejednokrotnie wywoływały oburzenie zawodników obu ekip. Ostatecznie pojedynek zakończył się bezbramkowym remisem.

(LENA)

ASTRA KROTOSZYN – MKS DĄBIE 0:0

ASTRA: Maj – Pauter, Jankowski, Olejnik, Mizerny, Budziak, Powalisz (68′ Schneider), Polowczyk, Czołnik, Łuczak, Lewandowski