Zbliżający się okres wakacyjny powoduje, że uczniowie – do tej pory spędzający większość czasu przy książkach i monitorach podczas zdalnej nauki – zyskują nieco więcej swobody, czemu sprzyja też piękna pogoda. Po miesiącach izolacji i unikania spotkań ze znajomymi nie powinien nikogo dziwić widok wielu osób na placach zabaw, w parkach czy na boiskach sportowych. Niestety, przy okazji niekiedy dochodzi także do kompletnie niezrozumiałych aktów wandalizmu.

Na profilu facebookowym Szkoły Podstawowej nr 8 z Oddziałami Dwujęzycznymi w Krotoszynie pojawił się post wraz ze zdjęciami, dobitnie ukazujący poczynania małoletnich mieszkańców na przyległym do placówki boisku sportowym. – Czas złagodzenia pandemii na boisku SP8. Popisy na rowerach po nawierzchni sztucznej boiska, rzucanie petardami, spożywanie posiłków, rozbite butelki szklane, imprezy na schodach do późnych godzin nocnych. Szybko wraca wandalizm. Niestety, to jest dobro wspólne. Jeśli sami uczniowie tego nie potrafią docenić, to myślę, że we wrześniu nie będzie do czego wracać. Nawierzchnia boiska zdewastowana przez krótki okres. Boję się, że od września zajęcia zamiast na boisku sztucznym będą odbywać się na betonie – napisano w poście na profilu szkoły.

Zniszczone ogrodzenie, mocno uszkodzona nawierzchnia, zerwane siatki, kawałki szkła w trawie i inne śmieci – to tylko niektóre ze skutków bezmyślnej działalności młodzieży. Szkoła oczywiście nie zamierza bezczynnie się temu przyglądać i sprawa niezwłocznie została zgłoszona na policję, która z kolei zadeklarowała zwiększenie liczby patroli w tej okolicy.

– Można korzystać z boiska – nikt tego nie zabrania, ale trzeba pamiętać o przestrzeganiu regulaminu – podkreśla Sławomir Chlebowski, wicedyrektor krotoszyńskiej Ósemki. Jednocześnie wyraża obawy, że w okresie wakacyjnym boisko może zostać zdewastowane do takiego stopnia, iż szkoła – na polecenie sanepidu – będzie musiała je zamknąć. Stąd też dyrekcja SP nr 8 apeluje do uczniów, by trzymali się zasad wyszczególnionych w regulaminie boiska szkolnego.

Sytuacją zbulwersowani są także okoliczni mieszkańcy, dając jasno do zrozumienia w swoich komentarzach, co sadzą o tego typu zachowaniach. – Jak są zdjęcia, to pociągnąć sprawców do odpowiedzialności materialnej. Tak dalej być nie może, nie ma przyzwolenia na wandalizm – oznajmia pani Urszula. – A ja bym poprosiła policję, żeby częściej tutaj zaglądała. Bo to, co się dzieje na tym boisku, przechodzi ludzkie pojęcie. Jeszcze trochę to te dzieci – bo dla mnie to są dzieci – zaczną ogniska rozpalać na boisku… Śmiechy i hałasy o 2.00 w nocy słychać nader często – mówi inna mieszkanka. – Wszyscy powinni zostać ukarani. Przerażające, jak łatwo przychodzi niszczenie cudzej, w tym przypadku wspólnej własności – dodaje.

(MIK)

FOT. SP nr 8 Krotoszyn