Na przełomie lipca i sierpnia w Turynie odbywały się Igrzyska Europejskie Masters. W zmaganiach wystartowało ponad 20 tys. zawodników. Wśród niech znalazł się Czesław Roszczak, reprezentujący UKS ”Olimpijczyk” Pogorzela. Mieszkaniec Łagiewnik zdobył trzy krążki!

Zawody rozgrywano w 28 dyscyplinach. Pierwszą konkurencją, w jakiej wystartował łagiewniczanin był rzut oszczepem. W pierwszej próbie uzyskał 27,74 m. – Uległem kontuzji przywodziciela prawej nogi. Trzeci zawodnik tego konkursu – Goertz Reiner z Niemiec – miał wynik o 6 cm gorszy, więc kontynuowałem rywalizację o brązowy medal. Niestety uraz okazał się bolesny i kolejne rzuty były krótsze – opowiada Czesław Roszczak, który uplasował się tuż za podium.

Drugiego dnia zawodów nasz reprezentant rzucał młotem oraz dyskiem. – Start z dolegliwością był niewiadomą, ale pierwszy rzut od razu zapewnił mi miejsce w finale. Już w trzeciej próbie uzyskałem wynik 30,65 m, który wyprowadził mnie na drugie miejsce w konkursie. W ostatnim rzucie młot poleciał najdalej, ale niestety wypadłem z koła – przyznał zawodnik. Konkurs zakończył się dla niego zdobyciem srebrnego medalu.

Rywalizacja w rzucie dyskiem odbyła się w godzinach i wieczornych, a Roszczak okazał się bezkonkurencyjny. – Uzyskanie w trzeciej kolejce wyniku 32,91 m dało mi zdecydowaną przewagę nad resztą stawki. Wygrałem, bo mistrz świata w tej specjalności powinien regularnie dokumentować swoją formę – skomentował w swoim stylu mieszkaniec naszego powiatu.

Ostanią konkurencją było pchnięcie kulą. Tutaj kulomiot z Łagiewnik sięgnął po srebro, uzyskując równo 11 m. – W trzeciej próbie uzyskałem 11,00 m, co dawało mi drugie miejsce w konkursie. Trzy zdobyte medale można uznać jako sukces, bo przecież zostały zdobyte z kontuzją, którą teraz należy szybko wyleczyć, bo już za trzy tygodnie mistrzostwa Europy w Wenecji – podsumował Roszczak.

(NOVUS)

FOT. www.kobylin.pl