Piast Kobylin stoczył bardzo zacięty pojedynek z silną Odolanovią Odolanów na jej terenie. Dzięki ambicji i determinacji goście wygrali 3:2.

Pierwszy kwadrans to wyrównana gra w środku boiska. Obie drużyny miały po jednej dobrej okazji. Po strzale głową bliski pokonania bramkarza był Szymon Wosiek. Z kolei po groźnym uderzeniu jednego z odolanowian z 16 metrów skuteczną interwencją popisał się Bartłomiej Wosiek.

W 16. minucie Jakub Szymanowski zagrał prostopadle do Patryka Kamińskiego, który w sytuacji jeden na jednego pokonał bramkarza miejscowych. W 27. minucie gospodarze wyrównali za sprawą Mikołaja Marciniaka.

Krótko po przerwie Piast znów prowadził. Po faulu na Szymanowskim tuż przed polem karnym sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Jakub Smektała i strzałem z 18 metrów nie dał szans bramkarzowi. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, bo już minutę później Hubert Masnerowicz popisał się skutecznym strzałem głową. Kobylinianie nie odpuścili i w 80. minucie po raz trzeci znaleźli drogę do bramki rywali. Po dograniu Jakuba Smektały z głębi boiska zwycięskiego gola głową strzelił Mateusz Wachowiak.

(LENA)

Odolanovia Odolanów – Piast Kobylin 2:3 (1:1)

BRAMKI: 0:1 – Patryk Kamiński (16′), 1:1 – Mikołaj Marciniak (27′), 1:2 – Jakub Smektała (50′), 2:2 – Hubert Masnerowicz (51′), 2:3 – Mateusz Wachowiak (80)

PIAST: B. Wosiek, Kurzawa, Wachowiak (90′ Knuła), Szymanowski, Smektała, Wciórka (45′ Jędrzejak), Kamiński, Frąckowiak, S. Wosiek (87′ Kubiak), Ratajczak, Kokot