W niedzielę w Galerii Krotoszyńskiej można było dołączyć do grona dawców szpiku. Centrum handlowe wraz z Fundacją DKMS zorganizowały bowiem Dzień Dawcy Szpiku.

W holu głównym galerii ustawiono stoiska, przy których każdy chętny mógł zapisać się jako dawca. Harcerze oraz wolontariusze z Centrum Wolontariatu Ziemi Krotoszyńskiej oraz Stowarzyszenia Krotoszyńska Liga Darta, wespół z Anetą Jarzembską – zastępczynią menadżera GK, obsługiwali przyszłych dawców, cierpliwie i wyczerpująco odpowiadali na każde pytanie, rozwiewali wątpliwości i zachęcali do wzięcia udziału w akcji.

Niektórzy przychodzili dowiedzieć się, na czym polega oddanie szpiku i wracali do domów, żeby przemyśleć sprawę. Wszystkich chętnych, którzy nie zdążyli na akcję do galerii albo nie mogli się zdecydować, informujemy, że można zamówić formularz rejestracyjny przez Internet.

Osób zainteresowanych zarejestrowaniem się było mniej niż w trakcie ubiegłorocznej akcji potencjalnych dawców szpiku. Być może wynika to z niewiedzy bądź wyolbrzymionego strachu przed zabiegiem, który w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej, niż sobie to wielu z nas wyobraża.

Należy pamiętać, że rejestracja jest darmowa i bezbolesna. Wystarczy mieć od 18 do 55 lat i ważyć minimum 50 kilogramów. Rejestracja polega na udzieleniu odpowiedzi na kilka pytań, wypełnieniu karty z danymi osobowymi, zaznaczeniu, na co się choruje, a także pobraniu wymazu z jamy ustnej.

Są dwie metody pobierania komórek macierzystych. Metoda pobierania z krwi obwodowej polega na podawaniu dawcy przez kilka dni przed zabiegiem czynnika wzrostu, który pomaga w uwalnianiu komórek macierzystych. Po zakończeniu dawca trafia do kliniki, gdzie z jego krwi selekcjonowane są komórki macierzyste, które są materiałem przeszczepowym, a krew trafia z powrotem do organizmu dawcy. Taki zabieg trwa kilka godzin, a dawca nie musi nawet zostawać w szpitalu.

Drugi sposób polega na pobraniu komórek macierzystych z talerza kości biodrowej z pomocą igły punkcyjnej. Ten zabieg jest przeprowadzany przy znieczuleniu ogólnym i trwa około godziny. Pobrany zostaje około litr szpiku kostnego i krwi. Organizm całkowicie regeneruje się w ciągu 2-3 tygodni. Dawca zostaje w klinice przez 2-3 dni ze względu na znieczulenie ogólne.

Wiadomo, że każdy człowiek boi się pobytu w szpitalu, lecz strach ma tylko wielkie oczy, zwłaszcza gdy można pomóc swojemu bliźniakowi genetycznemu. Metodę pobierania komórek macierzystych wybiera zawsze lekarz, kierując się stanem zdrowia pacjenta.

Bycie dawcą jest dobrowolne i w każdej chwili można z tego zrezygnować. Pamiętajmy jednak, że rezygnacja winna być podyktowana bezwzględną koniecznością. Taka decyzja, podjęta w momencie, gdy biorca jest już przygotowany do zabiegu, może znacznie pogorszyć stan jego zdrowia, a nawet doprowadzić do śmierci.

– Dziękujemy wszystkim przybyłym za chęć pomocy i zachęcamy do zostania dawcą szpiku. Warto pomagać. Dobro zawsze wraca – skomentowała Aneta Jarzembska z Galerii Krotoszyńskiej.

KINGA KOSTKA