Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo. W znakomitym stylu piłkarską wiosną rozpoczął Piast Kobylin. Tym razem zespół prowadzony przez trenera Jarosława Plotę pokonał na wyjeździe Tulisię Tuliszków 3:0.

Przyjezdni chcieli się zrewanżować za porażkę 2:4 z rundy jesiennej, co im się w pełni udało. Już do przerwy team z Kobylina prowadził dwoma golami. W 24. minucie rezultat otworzył Jakub Szymanowski, uderzając mocno z rzutu wolnego.

Krótko przed przerwą wynik podwyższył Patryk Wciórka. Sytuację wypracował Patryk Kamiński, który po minięciu rywali wyłożył piłkę nadbiegającemu skrzydłowemu. P. Wciórce pozostało już tylko dopełnić formalności.

Po zmianie stron miejscowych dobił Mateusz Wachowiak. Napastnik Piasta przyjął kierunkowo piłkę, po czym strzelił nie do obrony.

Tego dnia gospodarze, mimo szczerych chęci, nie byli w stanie sforsować dobrze dysponowanej defensywy Piasta.

Kibiców z Kobylina może cieszyć powrót na boisku Bartosza Knuły, który miał długą przerwę z powodu kontuzji. W najbliższy weekend Piast na własnym boisku zmierzy się z GKS-em Sompolno.

(GRZELO)

Tulisia Tuliszków – Piast Kobylin 0:3 (0:2)

BRAMKI: 0:1 – Jakub Szymanowski (24’ wolny), 0:2 – Patryk Wciórka (45’), 0:3 – Mateusz Wachowiak (55’)

PIAST: B. Wosiek – Kurzawa, Kokot, S. Wosiek, Kowalski – Kamiński (73’ E. Jędrzejak), Szymanowski (85’ Szwarczyński), Snela, Wciórka (65’ Frąckowiak), Smektała – Wachowiak (83’ Knuła)