To nie był udany tydzień dla Astry Krotoszyn. W środę podopieczni trenera Krzysztofa Wewióra ulegli Pogoni Trębaczów i odpadli z rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, a w niedzielę przegrali ligową konfrontację z Raszkowianką Raszków.

Wszystkie gole w niedzielnym meczu padły w drugiej odsłonie. W 53. minucie rezultat otworzył Damian Spaleniak. Zaczęło się od straty jednego z piłkarzy Astry w środku pola, w wyniku której piłka dotarła do gracza Raszkowianki, który pokonał Bartosza Jarysza strzałem na dalszy słupek.

Po kilkunastu minutach krotoszynianie wyrównali za sprawą Szymona Polowczyka, który technicznym uderzeniem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi Raszkowianki.

Trzy minuty później miejscowi znów prowadzili. Po dośrodkowaniu z bocznego rejonu boiska piłkę w polu karnym przyjął Krzysztof Walczak, po czym obrócił się i strzelił nie do obrony. W 89. minucie gości dobił Filip Grzegorowski, popisując się atomowym uderzeniem z dystansu.

(GRZELO)

FOT. Ania Krystek

Raszkowianka Raszków – Astra Krotoszyn 3:1 (0:0)

BRAMKI: 1:0 – Damian Spaleniak (53’), 1:1 – Szymon Polowczyk (65’ wolny), 2:1 – Krzysztof Walczak (68’), 3:1 – Filip Grzegorowski (89’)

ASTRA: Jarysz – Olejnik (65’ Adamski), Jankowski, Krystek, Polowczyk – Kuszaj Juszczak, Piwowar (75’ Roszczak), Budziak – Gmerek, Paczków