Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ

Gazeta Lokalna KROTOSZYN | MILICZ
PADEWSCY

Zabrakło doświadczenia na boisku

2018-07-11
  1. Strona Główna
  2. /
  3. Sport
  4. /
  5. Zabrakło doświadczenia na boisku
Zabrakło doświadczenia na boisku
IMPET

Z Dariuszem Maciejewskim, trenerem Białego Orła Koźmin Wielkopolski, rozmawiał Grzegorz Nowak.

 

Nie był to łatwy sezon dla Białego Orła. Bardzo dużo działo się w okresie zimowym. Jak wspomina Pan ten okres?

– Nie życzę żadnemu trenerowi takiej sytuacji, w jakiej ja się wtedy znalazłem. Ale nie chcę wracać do przeszłości. Dla mnie to temat zamknięty. Udało się przekonać miejscowych zawodników do gry i chwała im za to.

Zespół złożony z graczy z powiatu krotoszyńskiego przystępował do rundy wiosennej właściwie bez okresu przygotowawczego. Mimo to pokazywał się momentami z bardzo dobrej strony. Był Pan dumny ze swoich podopiecznych?

– Większość chłopaków to moi wychowankowie. Wrócili do grania, bo brakowało im w Białym Orle postawienia na zawodników z ich miasta. Co do naszej postawy – graliśmy w tej rundzie falami. Mieliśmy wiele dobrych momentów, ale zanotowaliśmy również dużo złych spotkań. W głównej mierze decydowały o tym słabe przygotowanie oraz brak doświadczenia, które na tym poziomie musi mieć każdy piłkarz. Pozytywem jest to, że moi zawodnicy zagrali trochę spotkań w IV lidze, co powinno zaprocentować w kolejnym sezonie, już w lidze międzyokręgowej.

Czy skład z rundy wiosennej, odpowiednio przygotowany do rozgrywek, miałby szansę utrzymać się w IV lidze?

– Zespołu nie buduje się w pół roku. To byłby ewenement w skali kraju, gdyby taki team wywalczył utrzymanie. Wielu z zawodników Białego Orła ma umiejętności do gry na poziomie IV ligi. Niektórzy muszą ciągle się uczyć, zbierać doświadczenie, aby móc rywalizować na tym szczeblu ligowym. Nawet z większą liczbą punktów po rundzie jesiennej ciężko byłoby powalczyć o utrzymanie. Liczyłem, że z meczu na mecz będziemy grać lepiej. Niestety, brakowało doświadczenia, a z tego wynikały proste błędy. One zdarzają się nawet na mundialu, co jest naturalnym elementem grania w piłkę.

Piłkarze z Koźmina zaangażowali się w codzienną działalność klubu. Czy dzięki temu łatwiej było Panu prowadzić drużynę seniorską?

– Otoczka wokół klubu przez wiele lat mogła być lepsza. Wielkie uznanie po tej rundzie należy się Patrykowi Szulcowi, który prowadził fanpage na Facebooku. Na bieżąco wrzucane były tam informacje o naszej drużynie. Dzięki temu społeczeństwo lokalne wiedziało, co się u nas dzieje. Takie rzeczy muszą być teraz czymś naturalnym w klubach. Ale sądzę, że takimi działaniami powinni zajmować się działacze, a nie zawodnicy pierwszego zespołu. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie i działalność na rzecz rozwoju klubu. Takie działania pomagają i sprawiają, że na mecze przychodzi więcej kibiców.

Przed nami nowy sezon w lidze międzyokręgowej. Zmierzycie się z Astrą Krotoszyn i Piastem Kobylin. Jak widzi Pan szanse swojego zespołu?

– Mecze derbowe z Piastem czy Astrą przyciągną sporą rzeszę kibiców z obu stron. Te pojedynki rządzą się swoimi prawami, każdy może wygrać. Myślę, że większość drużyn z nowej ligi międzyokręgowej jest w naszym zasięgu. Zawodnicy Białego Orła z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą i będą walczyć o każdy punkt.

Czy znani są już sparingpartnerzy drużyny? Czy drużynę wzmocnią nowi gracze?

– Mamy w planach zagranie czterech spotkań kontrolnych z ościennymi zespołami. Co do personaliów zespołu – nie chcę się na razie wypowiadać. Chciałbym podziękować szczególnie Marcinowi Kaczmarkowi, który w okresie zimowym bardzo mi pomógł. To on, jako kapitan, nakręcał i mobilizował chłopaków, abyśmy razem stworzyli zespół.

Comments are closed

YouTube

Archiwum
Jarmużek
BGP 2023
Motosdodoła
BHP RABENDA
KOK
TK DACHY
IMPULS ZDUNY
MATYLA
Agencja Reklamowa GL
Dietetyk Kaźmierczak
ZBITY TELEFON
INNOWACYJNE FINANSE
GÓRZNY GROUP
MAYOR INK