Aż trzy medale wywalczyły na Mistrzostwach Polski Juniorów i Młodzieżowców mieszkanki gminy Koźmin Wielkopolski, na co dzień reprezentujące MUKS Białe Tygrysy Jarocin. Wszystkie nasze zawodniczki zdobyły brązowe krążki.

Tegoroczna najważniejsza impreza dla juniorów i młodzieżowców odbyła się w Pleszewie, a wystartowało w niej ponad 300 zawodniczek i zawodników z ponad 50 klubów. W tym gronie znalazła się ośmioosobowa reprezentacja Białych Tygrysów w składzie z trzema mieszkankami gminy Koźmin Wielkopolski – Alicją Kowańdy, Katarzyną Półrolniczak i Natalią Wosiek.

Trzy nasze juniorki wygrały swoje walki eliminacyjne i znalazły się w strefie medalowej. Alicja Kowańdy w kat. do 59 kg rozpoczęła zawody od bardzo pewnego zwycięstwa nad Marią Radoman (AZS AWF Warszawa), aby w półfinale ulec tzw. złotym punktem w dodatkowej, czwartej rundzie Łucji Oleszczuk (Promyk Ciechanów).

W tej samej kategorii rywalizowała pierwszoroczna juniorka – Natalia Wosiek, która w pierwszej rundzie pokonała Maję Wojciech (AZS UWM Olsztyn), a w półfinale nie sprostała późniejszej złotej medalistce, Julii Seredzie (AZS AWF Warszawa). Z kolei Katarzyna Półrolniczak, rywalizująca w kat. do 55 kg, pokonała w pierwszej rundzie Natalię Sidorenko (Sokół Kościan), natomiast w półfinale nie dała rady Natalii Nikliborc (AZS OŚ Poznań).

Łącznie ekipa Białych Tygrysów wywalczyła cztery brązowe medale (czwarty dołożyła Martyna Stasik) i aż 32 punkty do Systemu Sportu Młodzieżowego, co dało jej ósme miejsce w klasyfikacji punktowej pośród 49 sklasyfikowanych klubów.

– Tak samo jak po Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, tak i teraz mogę spokojnie ekipie juniorów i młodzieżowców wystawić piątkę z dużym plusem – mówi Józefina Nowaczyk-Wróbel, trenerka MUKS Białe Tygrysy Jarocin. – Do szóstki zabrakło naprawdę niewiele, bo spokojnie jeden z tych brązowych medali mógł mieć inny, cenniejszy kolor. Najbliżej tego była Alicja Kowańdy. Niestety, w walce półfinałowej zabrakło troszkę szczęścia i przegrała ją tzw. złotym punktem. Z kolei Katarzyna Półrolniczak i Natalia Wosiek swoje walki półfinałowe przegrały dość zdecydowanie, ale akurat do nich mam najmniej uwag – wręcz jestem zaskoczona pozytywnie ich występem. Natalia jest bowiem pierwszoroczną juniorką, a my nigdy nie wymagamy od takich osób jakichkolwiek wyników. Kasia natomiast była sklasyfikowana dość nisko w rankingu PZTO i wiedzieliśmy, że będzie mieć trudną drogę do strefy medalowej – stwierdza trenerka.

OPRAC. (ANKA)