W ostatniej akcji meczu KS Opatówek rozstrzygnął konfrontację z Piastem Kobylin na swoją korzyść i wygrał 2:1. Podopieczni trenera Marka Nowickiego byli bliscy wywalczenia punktu z liderem, ale niestety – Mateusz Stefaniak pozbawił ich złudzeń w samej końcówce.

Warto podkreślić, że spotkanie prowadziła trójka sędziów z OZPN Leszno, którzy w ramach wymiany znaleźli się w Kobylinie. W 17. minucie przyjezdni objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłkę z pola karnego wybił Dominik Snela, ale przejął ją stojący za „szesnastką” Mateusz Stefaniak i technicznym uderzeniem przelobował interweniującego Jakuba Poślednika.

Niedługo potem Piast doprowadził do remisu. W zamieszaniu w polu karnym Szymon Wosiek podał do Tomasza Kokota, a ten strzałem głową wpakował piłkę do bramki.

Kluczowa akcja meczu miała miejsce w doliczonym czasie gry. W środku pola piłkę stracił jeden z graczy Piasta, po czym futbolówka szybko dotarła w pole karne do M. Stefaniaka, który strzałem głową pokonał J. Poślednika, po raz drugi tego dnia wpisując się na listę strzelców i dając swojemu zespołowi zwycięstwo.

(GRZELO)

Piast Kobylin – KS Opatówek 1:2 (1:1)

BRAMKI: 0:1 – Mateusz Stefaniak (17’), 1:1 – Tomasz Kokot (24’ głową), 1:2 – Mateusz Stefaniak (94’ głową)

PIAST: Poślednik – Snela, Wosiek, A. Kurzawa, Marchewka (80’ Kowalski), Szymanowski, M. Kurzawa, Kamiński, Rejek (55’ Mac. Wachowiak), Mat. Wachowiak (79’ Jędrzejak), Kokot (50’ Bzodek)