W noc 2 grudnia o godzinie 3:57 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w budynku jednorodzinnym w miejscowości Chachalnia, w gminie Zduny. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności pożar udało się ugasić jeszcze przed przybyciem strażaków.

Po dotarciu na miejsce trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jeden zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej Zduny ustalono, że źródłem pożaru była awaria bojlera elektrycznego w łazience. Ogień spowodował duże zadymienie w budynku. Na szczęście mieszkańcy zareagowali w porę i opuścili dom przed przyjazdem strażaków, unikając obrażeń.

Zanim strażacy weszli do środka, ogień został samoczynnie ugaszony dzięki przepaleniu węża od instalacji wodnej, z którego zaczęła wydobywać się woda. Strażacy przystąpili do przewietrzania pomieszczeń, usuwania nadpalonych materiałów i monitorowania stanu budynku urządzeniami pomiarowymi. Po zakończeniu akcji, która trwała 1 godzinę i 10 minut, mieszkańcy mogli wrócić do domu. Chociaż nikt nie ucierpiał, właściciele ponieśli znaczne straty materialne. Pożar spowodował zniszczenia w łazience i innych częściach domu. Sytuacja ta przypomina, jak ważne jest posiadanie odpowiednich zabezpieczeń przeciwpożarowych w domach.

Większość tragicznych pożarów, w których giną ludzie, wybucha nocą, gdy mieszkańcy pogrążeni są we śnie i nie zauważają zagrożenia. Czujki dymu, choć małe i niepozorne, mogą w takich sytuacjach uratować życie, ostrzegając o zagrożeniu na czas.
Strażacy apelują do mieszkańców o zakup i instalację tych urządzeń w domach. Czujki dymu są łatwe w montażu, niedrogie i niezwykle skuteczne w minimalizowaniu ryzyka śmierci w wyniku pożaru. Pamiętajmy również o regularnym sprawdzaniu ich sprawności i wymianie baterii.
Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich – zainstalujmy czujki dymu w naszych domach. To niewielki koszt, który może ocalić życie.

(LT)