2 listopada, o godzinie 14:06 służby ratunkowe w Krotoszynie otrzymały zgłoszenie o poważnym wypadku drogowym, do którego doszło w miejscowości Biadki. Na jednym ze skrzyżowań dróg powiatowych zderzyły się dwa samochody osobowe – Hyundai Tucson i Volkswagen Passat.

W wyniku kolizji Hyundai przewrócił się na dach i zatrzymał w obrysie drogi, podczas gdy Passat pozostał na kołach na jezdni. W obu pojazdach łącznie podróżowało sześć osób. Na szczęście wszyscy uczestnicy zdołali samodzielnie opuścić uszkodzone samochody jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Dwie osoby skarżyły się na ból, dlatego natychmiast wdrożono procedury ratunkowe. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz miejscowej jednostki OSP Biadki zabezpieczyli teren i przeprowadzili szczegółowe rozpoznanie sytuacji. Następnie, specjalnie wyznaczone roty medyczne przystąpiły do oceny stanu zdrowia osób poszkodowanych. Chwilę później na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji. Po przebadaniu czworga uczestników wypadku zapadła decyzja o przetransportowaniu trzech osób do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krotoszynie, gdzie miały przejść dalsze, szczegółowe badania.

W trakcie akcji ratunkowej dotarły na miejsce dwa kolejne patrole policji, które prowadziły czynności operacyjne związane z ustaleniem okoliczności zdarzenia. Wkrótce pojawiła się również pomoc drogowa, która podjęła się postawienia samochodu na koła oraz odłączenia akumulatora, aby wyeliminować zagrożenie pożarowe. Służby usunęły z jezdni uszkodzone elementy karoserii i zabezpieczyły wycieki płynów eksploatacyjnych, które stwarzały zagrożenie dla innych pojazdów.

Cała akcja ratunkowa trwała niemal pięć godzin i angażowała dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jednostkę OSP Biadki. Dzięki sprawnej współpracy służb ratunkowych udało się zabezpieczyć miejsce zdarzenia oraz udzielić poszkodowanym niezbędnej pomocy. Służby apelują do kierowców o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

OPRAC. (LT)

FOT. Dominik Fabisiak