Podopieczni Tomasza Horwata są ostatnio w sporym gazie, ale do sobotniego meczu podchodzono dość ostrożnie. W sułowskiej twierdzy zawitał bowiem Piast Nowa Ruda, który w dotychczasowych zmaganiach IV ligi jeszcze nie uległ Baryczy. Na szczęście tym razem nasza drużyna wygrała 2:0, przełamując złą passę.

Na otwarcie wyniku trzeba było poczekać, bo mimo prób, pierwsza połowa upłynęła pod znakiem bezbramkowego remisu. Po zmianie stron miejscowi mocniej przycisnęli, co zaowocowało golem w 54. minucie, kiedy po asyście Grzegorza Kotowicza sytuację sam na sam z golkiperem gości wykorzystał Piotr Grzelczak. Gospodarze z ulgą mogli odetchnąć jednak dopiero pod koniec meczu, po objęciu dwubramkowego prowadzenia. W 86. minucie po rozmontowaniu defensywy przyjezdnych piłkę w siatce umieścił Jakub Gil, ustalając wynik i pozwalając biało-pomarańczowym na dopisanie trzech punktów.

Po jedenastu meczach Barycz Sułów ma na koncie 28 punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając sześć punktów mniej od Słowianina Wolibórz, który do tej pory rozegrał dwanaście spotkań.

(MS)