23-letni obcokrajowiec nieposiadający prawa jazdy stracił panowanie nad samochodem i z impetem uderzył w ogrodzenie posesji w Miłosławicach. Rozbite auto to nie koniec jego problemów, gdyż za popełnione wykroczenie odpowie jeszcze przed sądem.

Do zdarzenia doszło 11 lipca tuż po godzinie 15.00. Jadący w stronę Sułowa kierowca BMW nie dostosował prędkości jazdy do własnych umiejętności. W efekcie zjechał z drogi i uderzył w pobliskie ogrodzenie. Rozpędzony pojazd przewrócił się na bok i zatrzymał dopiero po doszczętnym zniszczeniu ozdobnych betonowych donic.

Policjanci ustalili, że kierującym był 23-letni obcokrajowiec czasowo przebywający na terenie powiatu trzebnickiego. Był trzeźwy, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W trakcie czynności okazało się jednak, iż mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.

– Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie nieodpowiedzialny mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz za jazdę samochodem bez wymaganych do tego uprawnień. Postępowanie jest w toku, a policjanci ponownie apelują do wszystkich osób, które nie mając prawa jazdy zamierzają prowadzić pojazd mechaniczny po drodze publicznej – nie róbcie tego, bo ten przykład wyraźnie pokazuje, że takie postępowanie stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego! – przypomina podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu.

(MS)

FOT. KPP Milicz