Pacjent krotoszyńskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego opuścił tę placówkę medyczną z wenflonem i elektrodami od EKG. Zapytaliśmy o to zdarzenie dyrektor krotoszyńskiego szpitala.

Na szczęście zaistniała sytuacja w żaden sposób negatywnie nie odbiła się na  zdrowiu pacjenta. Jego rodzina, zauważywszy wspomniane urządzenia, wezwała personel medyczny, który przyjechał do domu 72-letniego mężczyzny i usunął wenflon z jego ręki oraz odkleił elektrody EKG.

Szpital traktuje tę sytuację w kategorii zdarzeń niepożądanych. – Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Dołożymy wszelkich starań, aby takie zdarzenia nie miały miejsca – skomentowała sprawę Beata Maj, dyrektor krotoszyńskiego szpitala.

(LT)