1 stycznia do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło niedaleko Dziadkowa. Na łuku drogi samochód zjechał z jezdni na pobocze, gdzie przewrócił się na bok. Kierowca był pod wpływem alkoholu.

Tuż przed godziną 13.00 jadący samochodem osobowym marki Saab 26-letni mieszkaniec Milicza na łuku drogi nie zachował należytej ostrożności, w wyniku czego pojazd zjechał na pobocze, gdzie przewrócił się na bok. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało bowiem w jego organizmie 0,7 promila. Mężczyźnie nic się nie stało.

Policjanci zatrzymali 26-latkowi prawo jazdy, a uszkodzony samochód przekazany został osobie przez niego wskazanej. Postępowanie jest w toku – sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie mężczyzna poniesie konsekwencje kierowania samochodem osobowym po spożyciu alkoholu.

– Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż trzy lata i świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych – mówi podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu.

Policjanci kolejny raz apelują do wszystkich kierowców o to, aby nie kierowali pojazdami po spożyciu choćby najmniejszej ilości alkoholu.

(ANKA)

FOT. KPP Milicz