Coraz bliżej mistrzowskiego tytułu jest drużyna Żubrów. W dziewiątej kolejce Krotoszyńskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej lider wykorzystał potknięcie A Seree Tee, powiększając do dwóch punktów przewagę nad rywalami.

Pierwsza konfrontacja dziewiątej serii się nie odbyła. Drużyna Tornado nie zdołała bowiem zebrać odpowiedniej liczby zawodników i przyznano walkower ekipie MTV Rozdrażew (5:0).

Pojedynek Pro-Metu z Dream Teamem był meczem niewykorzystanych sytuacji z obu stron. Do przerwy lepiej radził sobie koźmiński zespół, prowadząc 3:1. Po zmianie stron drużyny poszły na wymianę ciosów, z której zwycięsko wyszedł Pro-Met, wygrywając 9:4. Hat trickiem popisał się Artur Błażejczak.

Kolejny mecz Juniorów Astry – tym razem z Octagonem – wyglądał podobnie jak w poprzedniej kolejce. Do przerwy dużo walki i tylko dwa stracone gole. Ale w drugiej połowie młodzi gracze Astry stanęli i zostali rozbici – 2:10.

Trzecią wygraną z rzędu odniosły Luntrusy. Tym razem nie dali szans ekipie Igloo (13:1). Cztery gole strzelił najlepszy gracz ósmej serii – Karol Łusiak. Z kolei trzy razy do siatki trafił Jakub Ćwigon.

W pierwszej połowie meczu pomiędzy A Seree Tee a LZS-em Kobierno-Tomnice kibice oglądali piłkarskie szachy. Po przerwie mistrz za sprawą Mateusza Marciniaka wyszedł na prowadzenie, ale rywale wyrównali po strzale Dominika Jędrkowiaka. Pięć minut przed końcem Daniel Olejnik dał AST ponowne prowadzenie. Jednak spotkanie zakończyło się remisem po wyrównującym golu Karola Krystka. Na pochwały zasłużył szczególnie Mikołaj Kaźmierczak, który wyczyniał cuda w bramce LZS-u i został zawodnikiem spotkania.

Żubry do przerwy prowadziły z Ekipą z Sulmierzyc 5:0. W drugiej odsłonie sulmierzyczanie zmienili golkipera i doprowadzili do stanu 4:5. Wtedy to Żubry wykorzystały rzut karny i ostatecznie wygrały 6:4. Trzy gole dla zwycięzców strzelił Jakub Kłobusek.

(GRZELO)

FOT. Grzegorz Nowak