Miliccy policjanci zatrzymali kobietę, która świadcząc usługę sprzątania mieszkania, ukradła złotą biżuterię o wartości kilku tysięcy złotych. Skradzione mienie udało się odzyskać. Podejrzanej grozi teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KPP w Miliczu, realizując czynności służbowe w innej sprawie, dowiedzieli się, że kilka dni wcześniej na terenie jednej z okolicznych wsi doszło do kradzieży biżuterii, co jednak nie zostało wcześniej zgłoszone policji. Jak ustalono, czynu tego dokonała kobieta świadcząca usługi polegające na sprzątaniu prywatnych mieszkań w okolicach Milicza. Z jednego z nich, pod nieobecność domowników, skradła złoty łańcuszek i komplet złotych kolczyków. Właścicielka skradzionej biżuterii wyceniła jej wartość na kwotę 4500 złotych.

Sprawczynią kradzieży była 29-letnia mieszkanka Milicza. W trakcie przeszukania jej mieszkania policjanci znaleźli skradzione precjoza. Kobiecie postawiono zarzut dokonania kradzieży. Przesłuchano ją w charakterze podejrzanej.

– Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych podejrzana jeszcze tego samego dnia została zwolniona. Odzyskaną przez policjantów biżuterię zwrócono właścicielce. Za dokonanie kradzieży 29-latce grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tej sprawy – oznajmia podinsp. Sławomir Waleński z KPP w Miliczu

(ANKA)

FOT. KPP Milicz