W miniony weekend odbyło się uroczyste otwarcie kina Capitol w Miliczu. Były podziękowania, wspomnienia i koncerty muzyczne. To długo oczekiwana  inwestycja nie tylko przez instruktorów i działaczy instytucji kultury, ale także przez samych mieszkańców.

Prace budowlane trwały ponad rok. Sala widowiskowo-kinowa jest dostępna dla około 200 osób z zapleczem technicznym, sanitarnym i salą konferencyjną, znajdującą się na piętrze budynku. Wybudowano łącznik z przeznaczeniem pomieszczeń na potrzeby biblioteki publicznej.

W sobotę odbyła się uroczysta gala z udziałem władz samorządowych, przedstawicieli wielu instytucji i stowarzyszeń. Dla zaproszonych gości zaplanowano seans kroniki filmowej, prezentujący ważne wydarzenia z historii miasta z ostatnich 30 lat. Pokazano również sondę sprzed 10 lat, kiedy to pytano mieszkańców o wspomnienia związane z kinem w Miliczu oraz możliwości jego reaktywacji. Organizatorom udało się dotrzeć do osób, które w niej występowały. Zaproszono je na scenę i poproszono o wydanie opinii na temat wybudowanego obiektu. Wszyscy byli zachwyceni i wyrazili nadzieję, że poszerzy to ofertę kulturalną dla mieszkańców. Z okazji 91. rocznicy powstania kina w Miliczu burmistrz Piotr Lech wręczył im bilety wyglądem przypominające te z 1931 roku.

– Dziękuję, że państwo tutaj jesteście. Uczestniczymy razem w pokonaniu kolejnego progu rozwoju Milicza. Prywatna definicja miasta powiatowego mówi o tym, że oprócz zaspokajania potrzeb bytowych są również te duchowe – zapotrzebowanie na kulturę. Takie miasto powinno mieć bibliotekę, ośrodek kultury, stadion piłkarski i kino. Wiedzieli o tym nasi poprzednicy. Kino powstało w 1931 r. W niewielkim mieście na skraju III Rzeszy. Zrobiono to, żeby zapobiec zjawisku ostfluchtu – ucieczki mieszkańców do miast bardziej zurbanizowanych. Ten obiekt przetrwał wojnę i socjalizm, ale w 1991 r. zapadła decyzja o likwidacji. To był zły rok dla Milicza. Zlikwidowano także kolej wąskotorową, żłobek i jedno z przedszkoli. Wszyscy wiedzieliśmy o tym, że należy kino odbudować i zrewitalizować. W dawnej rozmowie z burmistrzem Wallem usłyszałem, że odbudowa w tym samym miejscu nie ma żadnego sensu. Budynek został bezpowrotnie sprzedany w prywatne ręce w 2009 r. Uznaliśmy, że trzeba porzucić mrzonki i powinniśmy szukać innego miejsca. Nie było łatwo i prosto. Dzisiaj jesteśmy świadkami tego, że się udało. Chcemy kontynuować dobrą historię Capitolu – mówił burmistrz Piotr Lech.

Włodarz złożył serdeczne podziękowania wszystkim osobom, które przyczyniły się do realizacji tego projektu, m.in. radnemu sejmiku wojewódzkiego, wiceburmistrzowi Rokicie, pracownikom urzędu oraz ośrodka kultury – z dyrektor Sylwią Szydłowską-Małecką na czele, projektantom i wykonawcom.

Gala zakończyła się koncertem przebojów wielkiego ekranu w wykonaniu orkiestry pod batutą Krzesimira Dębskiego. Uczestnicy mieli okazję usłyszeć tematy filmowe z takich dzieł jak „Ogniem i mieczem”, „W pustyni i w puszczy”, „Titanic”, „Zapach kobiety” czy „Czarne chmury”.

Następnego dnia w kinie mieszkańcy mieli okazję obejrzeć pierwsze seanse filmowe i wziąć udział w koncercie, w którym wystąpili Mariusz Kuśnierz Quartet i Małgorzata Wojciechowska.

MICHAŁ KOBUSZYŃSKI