Do końca poprzedniego sezonu Dawid Talarczyk prowadził drużynę juniorów krotoszyńskiej Astry. Teraz młody szkoleniowiec podjął pracę w LKS-ie Dąb Dębnica.

W krotoszyńskim klubie D. Talarczyk sprawował pieczę nad juniorami, których przygotowywał do wejścia w granie seniorskie. Wraz z nowym sezonem podjął się też nowego wyzwania, jakim jest praca w nowym klubie – LKS-ie Dąb Dębnica. – Głównym czynnikiem mojej rozłąki z Astrą było zakończenie rocznika juniora starszego, z którym byłem bardzo związany. Chciałem się też rozwijać jako trener i posmakować piłki seniorskiej. Uważam, że potrzebowałem odświeżenia i nowego, jeszcze trudniejszego wyzwania, aby móc się rozwijać. Mam nadzieję, że dzięki temu osiągnę wiele w swoim życiu, zarówno na płaszczyźnie prywatnej, jak i zawodowej – mówi D. Talarczyk.

Współpraca z nowym zespołem układa się bardzo dobrze. Celem szkoleniowca jest awans do wyższej klasy i ciągły rozwój zawodników. Młody trener zwraca uwagę na dobre warunki pracy, m.in. nowe boisko, wyposażone w niezbędny sprzęt, o co zadbali członkowie klubu.

– Dużym pozytywem jest wsparcie ludzi, którzy nam kibicują. Jestem pod wrażeniem ilości kibiców przychodzących na mecze. Myślę, że klub pomoże mi w rozwoju, a ja odwdzięczę się pomocą w osiągnięciu celów. Mam bardzo jakościową i inteligentną kadrę, która może pokazać mnóstwo siły. Na razie ciężko pracujemy i docieramy się, aby na koniec sezonu móc cieszyć się z awansu. Chciałbym podziękować za wsparcie prezesom i członkom klubu w Dębnicy oraz wszystkim, którzy mi  pomagają – podsumowuje D. Talarczyk.

(LENA)