78 lat temu Krotoszyn wyzwolił się spod hitlerowskiego jarzma
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- 78 lat temu Krotoszyn...
23 stycznia minęła 78. rocznica wyzwolenia Krotoszyna spod okupacji hitlerowskiej. Z tej okazji w jednym z miejsc pamięci złożono wiązanki kwiatów.
Władze miasta i powiatu, a także delegacje Kurkowego Bractwa Strzeleckiego i placówek oświatowych złożyły kwiaty pod tablicą na ratuszu, upamiętniającą przywódców Polskiego Państwa Podziemnego w powiecie krotoszyńskim: Antoniego Piaczyńskiego ps. Maria Jazłowiecki (delegata rządu RP na powiat), kapitana Edwarda Bączkowskiego ps. Tata (inspektora rejonowego AK), podporucznika Józefa Pukackiego ps. Wiktor (szefa Sztabu Inspektoratu AK), podporucznika Stefana Kurzawskiego ps. Kalina (komendanta Obwodu AK). Wszyscy zostali zamordowani w obozie Żabikowo w 1944 roku.
W wyniku rozpoczęcia na początku 1945 roku wielkiej ofensywy Armii Czerwonej i odwrotu wojsk hitlerowskich 18 stycznia mieszkający w Krotoszynie Niemcy zaczęli się ewakuować. 23 stycznia nadchodzące ze wschodu wojska radzieckie zmusiły przebywające w Krotoszynie oddziały niemieckie do wycofania się. Po panicznej ucieczce Niemców ppor. AK Władysław Kędzierski ps. Lech, na czele grupy około 80 osób, złożonej z ocalałych z niemieckich aresztowań żołnierzy AK i ochotników, zajął centrum miasta jeszcze przed przybyciem na rynek wojsk sowieckich. Po powitaniu Rosjan ich dowódca przekazał komendę nad miastem ppor. Kędzierskiemu, który, znając zagrożenie, nie ujawnił swoich związków z AK. Rosjanie nie pozostali w Krotoszynie długo i ruszyli dalej na zachód, w kierunku Kobylina (zdobytego 23 i 24 stycznia). Zgromadzeni na rynku mieszkańcy odśpiewali hymn i „Rotę”, a Czesław Piaseczny (żołnierz AK) zawiesił biało-czerwoną flagę na ratuszu.
W nocy z 23 na 24 stycznia ppor. Kędzierski zorganizował ochotniczy oddział w celu zabezpieczenia miasta przed wycofującymi się żołnierzami niemieckimi. Rankiem 24 stycznia grupa 17 ochotników pod dowództwem Antoniego Gałeckiego wyruszyła na patrol rozpoznawczy do Starego Krotoszyna. Oddział został zaatakowany z broni maszynowej i ręcznej z zabudowań cegielni. Podczas przerwy w ostrzale Polacy próbowali zmienić zajętą pozycję, jednak Niemcy szybko wznowili atak, zabijając Antoniego Gałeckiego, Kazimierza Chybę i Antoniego Klimczaka. Wsparciem dla polskiego oddziału okazał się przypadkowo radziecki czołg, który nadjechał od strony Koźmina Wlkp. Dzięki niemu udało się wyprzeć Niemców z umocnionych pozycji obronnych.
Walki na Ziemi Krotoszyńskiej trwały do końca stycznia 1945 roku. Zginęło w nich co najmniej 396 osób (żołnierzy i cywilów), w tym 350 Niemców. Po ponad pięciu latach zakończyła się hitlerowska okupacja na naszym terenie. Radość nie trwała jednak długo, ponieważ wkrótce władzę przejęła władza ludowa, czyli komuniści.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed