250. rocznica konfederacji barskiej
- Strona Główna
- /
- Aktualności
- /
- Historia
- /
- 250. rocznica konfederacji barskiej
4 kwietnia w Muzeum Regionalnym im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie odbyło się piąte spotkanie z cyklu „Muzealnych spotkań z historią”. Tym razem było ono poświęcone konfederacji barskiej.
Spotkanie rozpoczęło się od koncertu profesora poznańskiego UAM, dra hab. Jacka Kowalskiego – poety i pieśniarza, historyka sztuki oraz tłumacza literatury starofrancuskiej. Poprzez dawne pieśni opowiadał zebranej publiczności dzieje konfederacji barskiej, zwłaszcza w odniesieniu do Wielkopolski. Kolejnym punktem spotkania była debata z udziałem historyków pt. „Konfederaci – czy żołnierze wyklęci XVIII wieku?”.
Konfederację barską utworzono na Podolu 29 lutego 1768 roku, w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej, a przeciw kontroli Rosji i królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, wspieranemu przez wojska rosyjskie.
Celem tego zbrojnego związku było zniesienie ustaw narzuconych przez Rosję, zwłaszcza tych dających równouprawnienie innowiercom. Walka konfederatów trwała aż do roku 1772 i przez niektórych historyków uważana jest za pierwsze polskie powstanie narodowe. Ogólną nazwą konfederacji barskiej określa się 66 lokalnych konfederacji, utworzonych na terenie Korony i Litwy, których przedstawiciele stworzyli, zorganizowany pod koniec października 1769, naczelny organ władzy, zwany Generalnością.
Wydarzenia z czasów konfederacji miały również wpływ na Krotoszyn i okolice. Jeszcze w roku 1767 w kościele klasztornym oo. trynitarzy odbył się sejmik szlachty województwa poznańskiego i kaliskiego, podczas którego 27 maja zawiązano prorosyjską konfederację, przekształconą w Radomiu w konfederację generalną. Bezpośrednim następstwem zaaranżowanej przez Rosjan konfederacji radomskiej było zawiązanie konfederacji w Barze.
Konfederaci barscy pod dowództwem regimentarza Wojciecha Rydzyńskiego przystąpili do działań zbrojnych. Wczesnym rankiem 14 czerwca 1768 roku zmierzający na południe oddział Rydzyńskiego został pod Krotoszynem zaskoczony przez atak wojsk rosyjskich ppłk. Konstantynowa i mjr. Drewicza. Po krótkim oporze, wobec liczebnej przewagi Rosjan (1500 żołnierzy), konfederaci zdecydowali się na odwrót, który szybko przekształcił się w ucieczkę. Rosjanie ścigali żołnierzy Rydzyńskiego aż do Zdun, gdzie miejscowi innowiercy zablokowali ulice wozami i sami rzucili się do walki z Polakami.
W 1769 roku do Krotoszyna, Kobylina i Zdun wdarły się oddziały kozaków mjr. Drewicza w poszukiwaniu ukrywających się konfederatów barskich. Z tym właśnie wydarzeniem związana jest legenda o krotoszyńskim klasztorze oo. trynitarzy. Jesienią tego samego roku dowódca jednego z oddziałów konfederackich – Onufry Gniewomir Bęklewski – ściągał kontrybucję z dóbr krotoszyńskich. W tym samym czasie na miasta wielkopolskie nałożono obowiązek wystawienia i wyekwipowania 3000 rekrutów, dla wzmocnienia wojsk konfederackich. Krotoszyn miał wystawić 30 żołnierzy, Koźmin 15, Kalisz 50, a Zduny i okolice – 100. Wzmocnione w ten sposób oddziały konfederatów ze zmiennym szczęściem toczyły walki do początku 1771 roku, kiedy w granice Wielkopolski zaczęły przenikać coraz silniejsze oddziały pruskie. Wojska te uprzedzały przygotowywany już pierwszy rozbiór Polski.
Do Krotoszyna Prusacy wkroczyli ze Śląska, najprawdopodobniej w listopadzie 1771 roku, lecz zostali wyparci przez stacjonujący w mieście garnizon, należący do dziedziców miasta – Potockich. Przeprowadzona niedługo później ponowna próba opanowania Krotoszyna prawdopodobnie również się nie powiodła, choć według przekazów historyków Józefa Łukasiewicza i Kazimierza Krotoskiego wojska pruskie gen. Alvenslebena stacjonowały w mieście do 1773 roku.
MICHAŁ KOBUSZYŃSKI
Comments are closed